Nowa fontanna wystrzeliła 24 kwietnia rano na Bemowie. Około godziny siódmej straż miejska otrzymała zgłoszenie o słupie wody, która zalewa skrzyżowanie Radiowej z Kaliskiego.
- Trudno było go nie zauważyć- relacjonuje strażniczka z patrolu, który chwilę później przybył na miejsce. – To była imponujących rozmiarów fontanna. Woda wybijała na jakieś 10 metrów.
Strażnikom nie było jednak dane podziwiać tego rzadkiego zjawiska. Sytuacja robiła się niebezpieczna. Bijąca ze studzienki woda już nie tylko zalewała chodnik i utrudniała przejście pieszym. Obfity strumień płynął już ulicą. Przejeżdżające pojazdy gwałtownie hamowały. Fontanna rozpraszała uwagę zaintrygowanych kierowców.
Strażnicy wezwali na miejsce pogotowie wodociągowe, które pół godziny później zakończyło żywot fontanny. Do tego czasu funkcjonariusze zabezpieczali jej okolice. Dzięki temu obyło się bez wypadku.