84-letni mężczyzna wyszedł z domu na Bródnie i nie wrócił. Odnalezionego w autobusie na Żoliborzu staruszka strażnicy miejscy odwieźli do domu.

Minęła godzina 22 gdy strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie, że w jadącym z Chomiczówki autobusie linii 116 znajduje się starszy mężczyzna z zanikiem pamięci. Funkcjonariusze oczekiwali na autobus na placu Krasińskich. Mężczyznę wskazał kierowca, który zwrócił na niego uwagę. Starszy pan wyglądem odpowiadał rysopisem zaginionego poszukiwanego przez rodzinę. W rozmowie ze strażnikami potrafił podać tylko swoje podstawowe dane. Nie wiedział gdzie się znajduje ani jak mógłby wrócić do domu, ale nie chciał żadnej pomocy. Nie miał też przy sobie dokumentów. Funkcjonariusze zabrali mężczyznę do radiowozu. Dzięki temu, że rodzina zgłosiła wcześniej zaginiecie mężczyzny ustalono jego adres zamieszkania. Jeszcze przed godziną 23 strażnicy miejscy odwieźli seniora do miejsca zamieszkania i przekazali córce.